wstał powoli rozpoczynając swój seksowny taniec, chociaż raczej miał nadzieje, ją rozbawić, zbliżył się do niej, po czym zaczął tańczyć tuż obok nie, ale nie jak jakaś pierprzona męska dziwna, tylko z gracją i rozbawieniem, po czym usiadł na ziemi tuż obok niej.
- dobra koniec, bo nie wytrzymasz tego napięcia - wystawił jej język.