zołejowy !

wszyscy macie do niej za darmo !!

- hej, hej, helouł! - krzyknęła do słuchawki. - bo ten, dzwonię, bo mam za darmo, cnie. - wyszczerzyła się szerko, czego nie mogła widzieć. um.

- że jesteś głupia. - zaczęła się diabelsko śmiać. - a tak na serio, to, co u ciebie? - spytała, chichotając.

- um. - podrapała się po głowie. mogła usłyszeć tylko szum jej włosów! - przykre? - spytała, tak od zasady.

- na prawdę przykre. - klapnęłą głośno, na kanapę. - cham i tak dalej, wiesz. - chociaż może nie wiedziała, bo się w nim kochała. um.

-um. -bąknęła i tak milczały. tak zupełne jak ty!

- miło, nawet bardzo i chyba tyle. - podrapała się po nosie, czego nie widziała!!